Scenariusz uroczystości klasowej

z okazji Dnia Babci i Dziadka

 

Uczeń: W naszej klasie wyjątkowo tak odświętnie, nietypowo.
Uroczystość zacząć czas, pięknie więc witamy Was.

Uczeń: Zebraliśmy się tutaj my wszystkie wnuczęta,
aby dać dowód miłości swej dziś.
Bo to wielkie święto, o którym pamięta
Każda Basia i Ania i Piotruś i Krzyś.

Wszyscy: Niech od Bałtyku, aż do stóp Tatr,
Żyją nam Babcie, Dziadkowie 100 lat!!!

Uczeń: Niechaj babcia i dziadziunio dzisiaj wiedzą,
że mają wnuczęta - wnuczęta kochające i wdzięczne ogromnie!

Uczeń: Jak doświadczenie uczy, mamę naszej mamy
my - wnuczęta - zwykle babcią nazywamy.

Uczeń: A jak nazywamy tatusia mamusi?

Uczeń: To oczywiste - dziadzio kochany!

Uczeń: Kim jest ta pani? ( dziecko trzyma rysunek babci)
Zgadnijcie moi kochani.
Chorym poprawia poduszki, choć nie jest pielęgniarką.
Smaży wspaniałe racuszki, choć wcale nie jest kucharką.
Uczy nas różnych robótek, choć nie jest panią ze szkoły.
I ma lekarstwo na smutek, że musisz być przy niej wesoły.

Uczeń: Wkłada mi od niechcenia cukierki w kieszeń fartuszka.
Często spełnia moje życzenia jak dobra wróżka.
A kiedy włoży suknię nową i uśmiech oczy jej rozjaśni
to myślę - może jest królową, która na chwilę wyszła z baśni.
A to jest przecież moja Babcia tylko rysunek
ją pomniejsza,
ale jest prawie taka sama tylko dużo, dużo ładniejsza.

Uczeń: Babcie, jak wszyscy wiemy to bywają różne:
Są na przykład domowe i babcie podróżne.
Babcia co mieszka razem i babcia co wpada.

Uczeń: Zupełnie nie rozumiem po co on to gada.
Pewnie, bywają różne! Jedne nam śpiewają,
Inne po przyjściu ze szkoły ciepły obiadek odgrzewają.

Uczeń: Gdy mamy gorączkę, to nam chłodzą głowę,
A ciepły szalik wiążą w mroźne dni zimowe.

Uczeń: Moja ciężko pracuje, gotuje i sprząta.
Pierwsza wstaje raniutko, cały dzień się krząta.

Uczeń: Babcie są rozmaite jak tu powiedziano.
Lecz właściwie czują zupełnie tak samo.
To samo je cieszy, to samo raduje:
Nasz pocałunek, uśmiech i słówko " dziękuję".
Teraz razem wołajmy:
Razem: Niech nam żyją babcie!

Piosenka: " Nie wszystkie babcie"

Uczeń: Bardzo kocham moją babcię, bo nie wiem, czy wiecie:
jest najlepszą babuleńką na calutkim świecie.
Nikt nie znajdzie takiej samej: dobrej, mądrej, ukochanej.

Uczeń: Jest zawsze dla mnie życzliwa, wyrozumiała i bardzo cierpliwa.
Nie musi mi powtarzać, że kocha mnie. Wystarczy, że spojrzy... i to się już wie...

Uczeń: Pojawia się zawsze wtedy, gdy trzeba.
I gdyby mogła, uchyliłaby mi nieba.
Choć to Twoje święto, babciu moja miła,
mam do Ciebie małą prośbę -
CHCĘ BYŚ ZAWSZE TAKA BYŁA!

Uczeń: Bądź, babuniu kochana, zawsze wciąż taka sama,
niech twe serce się nigdy nie zmienia.
Bo gdy czasem coś mi nie wychodzi,
ona mówi - nic nie szkodzi.
Wszystko widzi w różowym kolorze,
w trudnych chwilach na pewno pomoże.

Uczeń: Z babcią miło płynie czas. Babcia uczy, kocha nas.
I przytuli, pocałuje, pieszczot nigdy nie żałuje...

Piosenka: " Babcia kucharka"

Nie zapominajmy, że oprócz babuni, to i dziadka mamy!

Uczeń: Kiedy coś mnie dręczy, tak naprawdę męczy,
wtedy prosto do dziadka z tym biegnę.
Dziadek zawsze poradzi i na pewno nie zdradzi.
Wiem, że wszystkich z nim marzeń dosięgnę.

Uczeń: W dłoniach dziadka zamyka się mój cały świat,
wciąż myśli o mnie, bo wie, że mam mało lat.
I niczego mi nie potrzeba więcej, tylko dziadek i ja,
i jego czułe, bezpieczne ręce.

Uczeń: Za Twą miłość, dobre serce podziękuję skromnie:
bardzo kocham Ciebie za to, że troszczysz się o mnie.

Uczeń: Mój dziadziu potrafi z kawałka drewna wystrugać konia i psa.
Jak piękna książka dla dzieci - dziadek sto bajek zna.

Uczeń: Mój dziadzio wszystko naprawia: gdy się zepsuje światło,
Albo odkurzacz, albo dzwonek przy drzwiach.
Mój dziadzio umie zrobić latawca, a nawet łuk i strzały.
Popatrz dziadziu, zepsuł się księżyc! Niedawno był okrągły,
A teraz jest ułamany. Napraw księżyc dziadziu!

Uczeń: Otworzy serce, kieszeń otworzy, podsunie czekoladę,
Z naszych sukcesów zawsze się cieszy.
Kto? No wiadomo - dziadek!

Uczeń: A jak coś spsocisz, jak coś naknocisz, jak trzeba spytać o radę,
To kto za uszy wyciągnie z biedy? Wiadomo,
zawsze - dziadek!

Uczeń: Więc wnuki proszą, żeby w kwiaciarniach
Kwiatów nie chować pod ladę.
Dziadek ma święto! Kwiaty dla dziadka!
Razem: Wiwat, niech żyje dziadek!

Piosenka: " Najdroższy Dziadziu"

Uczeń: Babciu, dzisiaj Ty zostań królową! Krzesło będzie tronem.
A z gazety - dziadkowi wnuczek zrobi koronę.
Powiedz, babciu, królowo, królu dziadku powiedz:
Czy ucieszy Was wnuczek, gdy Wam bajkę opowie?

A teraz zapraszamy kochane babcie i dziadków na bajkę pod tytułem " Zielony Kapturek".

ZIELONY KAPTUREK
( występują: narrator, Zielony Kapturek, zajączek 1, zajączek 2, wiewiórka, sroka, wilk )
NARRATOR: W małej chatce, na skraju lasu mieszkały ze swoimi rodzicami dwie siostry: Czerwony Kapturek i jej młodsza siostra - Zielony Kapturek.
Pewnego dnia mama poprosiła Zielonego Kapturka, aby poszedł z wizytą do chorej babci, która mieszkała samotnie po drugiej stronie lasu.
Dziewczynka wzięła koszyczek ze smakołykami i ruszyła w drogę.
(Na scenie pojawia się Zielony Kapturek, wymachuje koszyczkiem i śpiewa p
iosenkę.)
ZIELONY KAPTUREK: Nie Mruczek, nie Burek, nie jeż, nie ptak
Zielony Kapturek, to ja zwę się tak.
(Zatrzymuje się)
ZIELONY KAPTUREK: O, już niedaleko chatka babuni. Co też słychać u niej, Wieść o jej chorobie bardzo nas zasmuciła. Zaniosę jej lekarstwa, żeby zdrowa była.
( Zielony Kapturek odchodzi. Na scenie pojawia się zajączek.)
ZAJĄCZEK 1:
Babcia Zielonego Kapturka bardzo zachorowała.
ZAJĄCZEK 2: Kiedy byłem pod chatką na wnuczkę czekała.
( Przybiega wiewiórka i mówi zdenerwowana)
WIEWIÓRKA: Ratuj się kto może! Słyszycie, to wilk śpiewa basem! Biegnie tutaj polem - lasem!
ZAJĄCE: Uciekajmy! Wilkowi złapać się nie dajmy!
( Zające chowają się za drzewami. Na scenę wbiega wilk.)
WILK: Głodny jestem niesłychanie. Nic nie jadłem na śniadanie! Gdy w brzuchu burczy, dostaję skurczy i jem wszystko, że aż furczy, taki ze mnie wilk.!
( Wilk schodzi ze sceny. Zające wychodzą z ukrycia, pojawia się wiewiórka).
ZAJĄC 1: Poszło sobie wilczysko!
ZAJĄC 2:
Byle daleko od nas!
WIEWIÓRKA: Ale co to? Wilk biegnie na przełaj lasem, w kierunku domku babci!
ZAJĄC 1:
I czeka na Zielonego Kapturka!
ZAJAC 2: Co to będzie, co to będzie, gdy Kapturek tam przybędzie!
WIEWIÓRKA: Trzeba ją ostrzec, niech idzie inną drogą. Biegnę!!!
(Przylatuje sroka)
ZAJĄC 1
: Nadlatuje sroka. Co widzisz sroko z wysoka?
SROKA : Wilk rozmawia z Zielonym Kapturkiem, a teraz biegnie gdzieś lasem.
ZAJĄC 2: A nie spieszy się czasem?
SROKA: Oj tak, tak, bardzo się spieszy!
ZAJĄC 1: Co to będzie?
ZAJĄC 2 : Co to będzie? Gdy wilczysko do babci przybędzie?
( Na scenę wpada zdyszana wiewiórka)
WIEWIÓRKA: Za późno! Za późno! Za późno!
WSZYSCY: Co się stało!
WIEWIÓRKA: Wilczysko wpadło do domku babuni , wolę nie myśleć co dzieje się u niej!
(Nadlatuje sroka i mówi )
SROKA: Nie martwcie się! Babci nic się nie stało!
WSZYSCY: Nieeee?????
SROKA: Była bardzo chora, więc gajowy zawiózł ją do doktora. A wilk włożył czepek babuni i położył się do łóżka.
ZAJĄC 1: Pewnie myśli, że jest babunia staruszka ( wszyscy się śmieją)
ZAJĄC 2
: Ale Kapturek zbliża się do domku babuni!
WIEWIÓRKA : Trzeba ją zatrzymać!
ZAJĄC 1: Lećcie , pędźcie, niechaj nie wchodzi do chatki!
ZAJAC 2 : Niechaj ucieka!
WIEWIÓRKA: Niech ucieka w las dziewczyna, niechaj z wilkiem nie zaczyna.
( Zwierzęta uciekają ze sceny. Między drzewami pojawia się śpiewający Zielony Kapturek)
ZIELONY KAPTUREK: O już chatka babuni. (Puka)
WILK: Kto tam?
KAPTUREK: To ja, Zielony Kapturek,
borem lasem przybiegłam tu sama,
z lekarstwami przysyła mnie mama.
WILK: Wejdź kochanie.
KAPTUREK: Witaj babciu!
WILK: Chodź Kapturku przywitaj się ze mną
KAPTUREK: Babciu taki dziwny masz głos... Dlaczego mówisz przez nos?
WILK: Jesteś głupia ugryzła mnie osa. A zresztą nie wtrącaj się do mojego nosa!
KAPTUREK: Babciu , a dlaczego masz takie duże uszy?
WILK: Żeby cię lepiej słyszeć dziecino..
KAPTUREK: Babciu, dlaczego masz takie duże oczy?
WILK: Żeby cię lepiej widzieć, Zielony Kapturku!
KAPTUREK: Ale, babciu, dlaczego masz takie duże uszy?
WILK: Żeby cię lepiej słyszeć wnusiu kochana...
KAPTUREK: Ależ, babciu, dlaczego masz takie wielkie oczy?
WILK: Już ci już mówiłam Zielony Kapturku.
KAPTUREK: Babciu, ale dlaczego masz takie wielkie uszy?
WILK: Pytaj o zęby Zielony Kapturku!
KAPTUREK: Babciu, ale dlaczego masz takie duże oczy?
WILK: Zielony Kapturku, pytaj o moje zęby...
KAPTUREK: Babciu, a dlaczego masz takie duże uszy?
WILK: Pytaj o moje zęby, pytaj o moje zęby, o zęby masz pytać, rozumiesz?
KAPTUREK: Dobrze... Babciu, dlaczego masz taaaakie duuuuże ....uszy?
WILK: (Zatyka sobie uszy, wyskakuje z łóżka i ucieka wyjąc żałośnie do lasu. Za nim biegnie Zielony Kapturek i zadaje ciągle te same pytania...)
Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
KAPTUREK: Babciuuuu, dlaczego masz takie duże oczy....??????
Babciu, dlaczego masz takie duuuż
e uszy???????
Babciuuuuuu...........
NARRATOR: Zdenerwowany wilk dał nurka w las, a Zielony Kapturek w ten to oto sposób uniknął losu swej siostry - Czerwonego Kapturka


Życzenia dla Babci i Dziadka

Uczeń: Nowy rok - pora życzeń, a więc z życzeniami
Wszystkie wasze wnuki stają tu przed Wami.

Uczeń: Kochana Babciu i Dziadku, nie jest dziełem to przypadku,
Że Was bardzo tak kochamy i życzenia z serc składamy.

Uczeń: W poniedziałek pomyślności, a we wtorek kosz radości!

Uczeń: W środę, czwartek precz zmartwienia! Niech i w piątek strapień nie ma!

Uczeń: Na soboty i niedziele życzę odpoczynku wiele.

Uczeń: Żyjcie sto lat, drodzy dziadkowie i mówcie do nas ,, Kochani wnukowie".

Uczeń: I jeszcze prosimy teraz: na następnych parę lat
podarujcie swoim wnukom worek pełen dobrych rad.

Uczeń: Moje życzenia zdrowia dotyczą. Niech lata Wasze tu się nie liczą.
Niech babcia nigdy nam nie choruje, a dziadziu zawsze niech nam panuje!

Piosenka:( na melodię “Szła dzieweczka do laseczka”)
1. Niech nam żyją wszystkie babcie i dziadkowie też (x3)
bo bez nich jest świat markotny o czym dobrze wiesz! (x3)
Ref. Dlatego szanujmy, kochajmy ich
i z serca życzenia składajmy, by
w radości i zdrowiu płynął im czas
byli podporą w smutku dla nas!
2. Niech też wiedzą, że wnuczęta bardzo
wdzięczne są (x3)
i w podzięce tę piosenkę babciom, dziadkom ślą! (x3)
Ref. Dlatego szanujmy, kochajmy ich
i z serca życzenia składajmy, by
w radości i zdrowiu płynął im czas
i byli podporą w smutku dla nas!

Uczeń: Niechaj dziadzio z babunią tak nam długo żyją,
póki komar i mucha wody nie wypiją.

Uczeń: A ty mucho, ty komarze, pijcie wodę powoli,
aż się dziadzio i babcia nażyją do woli.

Uczeń: Wszystkim babciom, wszystkim dziadkom
zdrowia, pomyślności,
uśmiechów na co dzień
i dużo radości.

Wszyscy śpiewają:
Sto lat!

Dzieci składają babciom i dziadkom życzenia oraz wręczają przygotowane prezenty.

 

 

 

Bibliografia

K. Lenkiewicz “Wybór wierszy okolicznościowych dla klas I – III”.

E. Drzeł, I. Skibińska – Czechowicz “Inscenizacje w nauczaniu zintegrowanym”

A. Maj, M. Nawrocka “Inscenizacje – zabawy ruchowe dla klas I – III”.

 

 

Opracowała: Anna Wisz